Wydawać by się mogło, że pizza jest bardzo prostym daniem: trochę
ciasta, pomidory, ser i ulubione dodatki. Co może pójść nie tak? Okazuje
się, że aby uzyskać naprawdę smaczną pizzę, trzeba dopilnować kilku
subtelnych szczegółów, na które w naszej Polskiej kuchni się nie zwraca
uwagi. Mają na to wpływ również techniki które dawniej były dość
podstawową wiedzą, jednak odkąd wszyscy kupują chleb i inne w
supermarkecie, stało się to wiedzą zapomnianą. Postanowiłem zebrać
podstawowe błędy jakie popełniamy próbując zrobić nasz domowy placek i w
przyszłości przedstawić jak możemy sobie z nimi poradzić.
Ciasto jest zbyt suche
Wilgotność ciasta jest bardzo ważnym
czynnikiem, wpływającym na jego delikatność. W trakcie pieczenia woda
odparowuje pod wpływem temperatury. W trakcie gdy próbuje uciec z ciasta
to właśnie głównie ona powoduje znaczny wzrost. Gdy ciasto będzie zbyt
suche, to będzie zbyt ciężkie, a ciśnienie pary wodnej, zbyt niskie aby
je odpowiednio rozciągnąć. Drożdże produkują dwutlenek węgla, który
dzięki glutenowi tworzy w cieście pęcherzyki powietrza i zwiększają jego
objętość przed pieczeniem. W wilgotnym środowisku pracują znacznie
wydajniej. Hodując zakwas na chleb, czyli własne domowe drożdże, używa
się stosunku 50% mąki i 50% wody. Jest to stosunek w którym żyje im się
najlepiej. Umierają jednak w temperaturach powyżej 40 stopni Celsjusza.
Rozrzedzone ciasto wykorzystane jest jednak przez parującą wodę, która
jest łapana w te pęcherzyki. Jak widać bardzo ważny jest ten stosunek
gluten-drożdze-woda.
Zbyt duża ilość drożdzy
Zarówno na opakowaniach jak i w naszych
przepisach ilości drożdży na kilogram mąki są bardzo duże. Jak
wspomniałem wyżej, nie chodzi o to, aby to tylko drożdże wyrosły ciasto,
ale aby stworzyły pęcherzyki powietrza w cieście, a resztą zajmuje się
woda. W wilgotnym środowisku ciasta żywią się one mąką i rozkładają
gluten więc ich zbyt długa praca powoduje, że ciasto staje się coraz
słabsze. Duża ilość drożdży ma też duży wpływ na finalny smak ciasta.
Dodanie ich w zalecanych przez producentów ilościach spowoduje, że
wypiek będzie miał drożdżowy posmak. Są to ilości wyliczone w myśl tego,
że wrzucamy drożdże do mąki i prawie od razu od piekarnika. Któż się
przecież tym przejmuje i pozwala ciastu wyrastać dłużej jak przez
godzinę? Mała ilość czasu jaką mają do pracy wymaga więc ich większe
ilości. Dużo lepszą metodą jest więc dodanie ich dużo mniej, lecz
pozostawienie ciasta na dłużej do wyrastania. Osiągamy dzięki temu
lepszy, łagodniejszy smak i nie tracimy na elastyczności ciasta. Warto
zauważyć, że są przepisy w których zamiast drożdży, używa się proszku do
pieczenia lub wody gazowanej. Dają one podobny efekt jaki oczekujemy i w
tym przypadku, czyli utworzenia się małych pęcherzyków gazu w cieście,
co zapewni wzrost w trakcie pieczenia.
Słaba mąka
Typ mąki ma ogromne znaczenie, ze względu na ilość
zawartego w niej glutenu i jego siły. Zależy to od tego, z jakich jest
gatunków pszenicy i jak drobno jest zmielona i oczyszczona. Szukając
takiej właśnie mąki najlepszym wyborem są mąki dedykowane do chleba lub
te do pizzy. Gluten ma ogromne znaczenie, bez niego ciasto nam nie
wyrośnie. To dzięki niemu gaz wytworzony przez drożdże i para wodna nie
uciekają z ciasta, a są łapane między warstwami z glutenu. Oznacza to,
że nie osiągniemy zadowalających efektów używając słabych, często
tańszych mąk dedykowanych do słodkich ciast, pierogów, czy naleśników.
Dodatkową cechą na którą dobrze zwrócić uwagę przy wyborze ciasta na
pizzę jest jej drobność mielenia. Określane jest to na opakowaniach
wartością TYP. Im mniejsza liczba, tym drobniejsza i czystsza. Ma to
odzwierciedlenie w fakturze wypieczonego ciasta. Mąka do wypieków
słodkich i uniwersalne zazwyczaj są pomiędzy TYP420 a TYP500. Chlebowe
natomiast spotkamy z wartościami TYP720 czy TYP750. Pizza jest ciastem
bardzo delikatnym, nie wyobrażamy sobie jej o podobnej teksturze do
chleba. Idealnie sprawdzają się mąki TYP00, czyli bardzo drobno mielone i
czyste co zapewnia silne wiązanie się glutenu.
Niedostateczne zagniatanie ciasta
By uzyskać dobre ciasto, nie
wystarczy wrzucić wszystkie składniki do miski i zaczekać. Bardzo ważne
jest ich bardzo dokładne wymieszanie, aby wszystkie składniki były
równomiernie rozprowadzone. Jednak w przypadku ciasta na chleb, lub w
naszym przypadku na pizzę, ważne jest też utworzenie w cieście silnych
wiązań glutenu i warstw. Dzięki temu powstały gaz nie będzie z niego
uciekał, a zostanie zatrzymany i zacznie tworzyć coś na kształt gąbki.
Im silniejszy gluten, tym szczelniejsze ciasto i lepszy wzrost. To
właśnie dlatego zagniatanie tego typu ciasta wymaga więcej czasu
poświęconego na zagniatanie. Czynność tę wykonujemy zagniatając je do
siebie. Ciągłe rozciąganie tworzy błonę którą następnie składamy do
środka, tworząc warstwy i wtłaczając powietrze między nie. Samo
gniecenie nie da nam tego efektu, dlatego jest to kluczowe do uzyskania
dobrego wzrostu. Niektórzy preferują wielokrotne składanie ciasta
oddzielone przerwami wyrastania.
Temperatura piekarnika
Słynna pizza Neapolitańska pieczona jest w
piecu opalanym drewnem w zawrotnej temperaturze 430 stopni celsjusza.
To dzięki temu jest ona tak wyrośnięta i soczysta. Nie jest to niestety
możliwe do uzyskania w domu, bo domowe piekarniki nagrzewają się do
maksymalnie 250 stopni Celsjusza. Im mniejsza temperatura, tym dłużej
potrzeba czasu, aby ciasto się upiekło, a im dłużej jest w piecu, tym
bardziej wysycha. Gdy trzymamy nasz wyrób w piekarniku przez 10-15min to
będzie on wysuszony. Dlatego tak popularne stały się kamienie i stal do
pizzy, które gromadzą w sobie ciepło które jest potem oddane do ciasta.
Skraca to czas przebywania w piekarniku i daje lepsze efekty.
Termoobieg pomaga podnieść efektywną temperaturę. Zapobiega powstawaniu
chłodniejszej otoczki z pary wodnej wokół wypieku i wtłacza gorące
powietrze na ciasto.
Komentarze
Prześlij komentarz